Biuletyn Ambasady KRLD

Rzecznik MSZ krytykuje kolejną „rezolucję o sankcjach” ONZ

Pjongjang, 4 czerwca (KCNA) — Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych KRLD wydał w niedzielę oświadczenie odnoszące się do faktu, że wrogie siły rozpaczliwie chwytają się ponurych działań mających na celu nakładanie sankcji i wywieranie presji na KRLD.

W oświadczeniu powiedział:

Wrogie siły wpadły teraz w popłoch, zbite z tropu przez ogień zwycięstwa intensywnie i nieprzerwanie prowadzony przez samoobronny przemysł KRLD. Pogrążając się w tej panice, są zdesperowani w swoich nikczemnych próbach obciążania KRLD sankcjami i wywierania na nią presji.

3 czerwca, Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych kolejny raz ukartowała „rezolucję o sankcjach”  widząc problem w przeprowadzonym przez KRLD teście pocisku balistycznego mającym na celu wzmocnienie sił nuklearnych.

Ta „rezolucja”, która miała zostać przygotowana po długich konsultacjach pomiędzy USA a Chinami, określa podmioty i osoby związane z nuklearnym i rakietowym programem KRLD jako cel „dodatkowych sankcji”.

Wcześniej USA ogłosiły „jednostronne sankcje” przeciwko KRLD i zawarły w nich „bojkot wtórny”, którego celem są firmy i osoby nawet z Rosji i innych krajów trzecich, którym przypisuje się powiązania z KRLD.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych KRLD stanowczo potępia i odrzuca tę kolejną kampanię sankcji prowadzoną przez RB ONZ, ponieważ jest to podstępny wrogi akt mający na celu zahamowanie rozwoju sił nuklearnych KRLD, rozbrojenie i gospodarcze zdławienie jej.

USA zwiększają zbrojenia militarne , w tym modernizację broni nuklearnej, aby uzyskać wyłączny i trwały dostęp do najbardziej zaawansowanego na świecie systemu broni. Jednak innemu krajowi nie wolno testować ani przeprowadzać startów żadnych obiektów łączących się ze słowami „nuklearny” lub „balistyczny”. Jest to naprawdę szczytem bezwstydnej arogancji, zadufania i podwójnych standardów.

Dwa kraje  przeforsowały w RB ONZ „rezolucję o sankcjach” , którą wcześniej wedle własnego kaprysu przygotowały za kulisami i narzucają ją innym, opisując ją jako „powszechną wolę społeczności międzynarodowej”. Stanowi to jawny wyraz despotycznych i arbitralnych działań podejmowanych w pogoni za własnymi interesami depcząc sprawiedliwość międzynarodową.

Rozwijanie sił nuklearnych przez KRLD jest aż zbyt naturalnym korzystaniem z suwerenności w celu rozbicia zagrożenia nuklearnego, które USA jej narzuciły w bezprecedensowy sposób. Ma na celu również osiągnięcie prawdziwej sprawiedliwości międzynarodowej, nie wspominając już o fakcie, że chodzi w nim o zapewnienie pokoju i bezpieczeństwa na Półwyspie Koreańskim i w regionie.

Jeżeli krajom, które brały udział w ukartowaniu ostatniej „rezolucji o sankcjach”, wydaje się, że mogą choćby na chwilę opóźnić lub utrzymać w ryzach imponujący rozwój sił nuklearnych KRLD to jest to fatalnie błędna kalkulacja.

Jasno zobaczą, że ich nikczemne i nierozważne działania odniosą dokładnie odwrotny skutek do zamierzonego.

Tym razem wciąż mówili o „dialogu”. Jednak rozprawianie o dialogu nie ma żadnego sensu, gdy stawia się nieuczciwe warunki i stosuje „maksymalną presję”.

Niezależnie od tego co mówią inni i jakie sankcje i presja mogą nastąpić, nie cofniemy się z drogi rozwoju sił nuklearnych, która została wybrana, aby bronić suwerenności kraju i prawa do istnienia narodu i będziemy iść naprzód ku ostatecznemu zwycięstwu.

Ultra-precyzyjne i zróżnicowane „Rakiety Juche” będą w dalszym ciągu licznie i stale grzmieć i wzbijać się w niebo, aż do momentu, gdy USA i ich stronnicy uświadomią sobie co jest główną przyczyną kwestii nuklearnej na Półwyspie Koreańskim a co jej rozwiązaniem i podejmą właściwe wybory.