Biuletyn Ambasady KRLD

USA poniosą odpowiedzialność za wybuch wojny na Półwyspie Koreańskim: Rzecznik MSZ KRLD

Pjongjang, 29 marca (KCNA) — Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych KRLD wydał w środę oświadczenie odnoszące się do faktu, że Stany Zjednoczone, głęboko myląc dobro ze złem, kierują sytuację na Półwyspie Koreańskim ku coraz poważniejszemu stadium.

W oświadczeniu przytoczył fakt, że w poniedziałek rzecznik Departamentu Stanu USA zaciekle skrytykował KRLD za ostrzeżenie wystosowane przez rzecznika Sztabu Generalnego Koreańskiej Armii Ludowej odnoszące się do „operacji specjalnej” zorganizowanej przez amerykańskich imperialistów i południowokoreańskie marionetkowe siły, określając je jako „prowokacyjne działanie” i „konfrontacyjne uwagi”.

Powiedział, że ostrzeżenie to było w pełni słusznym środkiem, związanym z samoobroną przeciwko haniebnym prowokatorom, wystosowanym ze względu na aktualną sytuację, która osiągnęła etap, którego nie można lekceważyć, i kontynuował:

Po rozpoczęciu wspólnych ćwiczeń wojskowych, w które zaangażowane są setki tysięcy żołnierzy i strategiczne aktywa nuklearne, Stany Zjednoczone organizują „operację specjalną”, której głównymi elementami są  „operacja ścięcia” mająca na celu „likwidacje dowództwa” suwerennego państwa i „atak wyprzedzający”, którego zamierzeniem jest zniszczenie jego baz nuklearnych i rakietowych. Ich zamiary są jasne.

USA bardzo starały się usprawiedliwiać te próby wojenne, mówiąc o ich przejrzystości, ale jest to całkowicie absurdalne.

Ich trąbienie o przejrzystości to tylko ordynarne słowa bandyty dokonującego rabunku w biały dzień.

Ponieważ strategiczna głębokość KRLD nie jest duża, jedyną drogą obrony przed nagłym atakiem wyprzedzającym ze strony amerykańskich jednostek specjalnych, dokonanym z użyciem nowoczesnych zasobów strategicznych, jest przeprowadzenie stanowczego ataku wyprzedzającego.

Jeżeli na Półwyspie Koreańskim wybuchnie wojna, Stany Zjednoczone poniosą za to całkowitą odpowiedzialność, niezależnie od tego kto przeprowadzi atak wyprzedzający, ponieważ, nie zadowalając się utrzymywaniem wrogiej polityki wobec KRLD, wywołują one problemy sprowadzając duża ilość nuklearnych zasobów strategicznych i specjalnych środków wojennych.

 

Niemądre słowa twardogłowych konserwatywnych kongresmenów potępione

Pjongjang, 28 marca (KCNA) — Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych KRLD udzielił następującej odpowiedzi na pytanie zadane we wtorek przez KCNA w odniesieniu do obelg wygłoszonych przez kilku ultrakonserwatywnych członków Kongresu USA mających na celu zranienie godności najwyższego przywództwa KRLD:

21 marca Ted Cruz i inni ultrakonserwatywni amerykańscy senatorzy, przedkładając projekt ustawy o ponownym wpisaniu KRLD na listę „sponsorów terroryzmu”, obrzucili błotem jej najwyższe przywództwo.

22 marca John McCain, przewodniczący Komisji Sił Zbrojnych Senatu USA, podczas konferencji prasowej kolejny raz zranił jego godność.

Ich słowa, którymi ośmielili się zranić godność najwyższego przywództwa KRLD są tylko przejawem ich najgorszej wrogości wobec ideologii i systemu społecznego KRLD oraz jej ludu, a również poważną prowokacja niewiele różniącą się od deklaracji wojny.

Żołnierze i lud KRLD uważają godność swojego najwyższego przywództwa za własne życie i duszę.

Stany Zjednoczone muszą doskonale zdawać sobie sprawę z tego jak reagują oni na wszelkie wymierzone w nią działania.

Skoro tacy faceci jak John McCain i Ted Cruz dokonali prowokacji równoznacznej z deklaracją wojny przeciwko KRLD, KRLD podejmie kroki, aby na to odpowiedzieć.

Będą musieli oni gorzko doświadczyć katastrofalnych konsekwencji, jakie pociągnie za sobą ich nierozważna gadanina i wtedy będzie za późno na skruchę.

Będą musieli ponieść całkowitą odpowiedzialność za swoje bezmyślne słowa.

Doprawdy to farsa, że nawet koń by się uśmiał, żeby te nieuczciwe elementy z USA, organizatora wszelkich form terroryzmu na świecie, nazywały inny kraj „sponsorem terroryzmu”.

Dobitnie ujmując raz jeszcze, rewolucyjne siły KRLD, z samoobronnymi siłami nuklearnymi jako ich rdzeniem, wypełnią świętą misję oddanej obrony swojego najwyższego przywództwa reprezentującego przeznaczenie i życie swoich ludzi zadając bezlitosny i potężny cios tym, którzy ośmielają się ranić jego godność, jak szczenię nie bojące się tygrysa.