Pjongjang, 1 listopada (KCNA) — Rzecznik Rady Pojednania Narodowego wydał w piątek oświadczenie w związku z tym, że marionetkowe siły Korei Południowej podsycają histerię przeciwko KRLD, nawet w branży sportowej, rozwścieczając tym ludzi.

Jakiś czas temu, na zawodach sportowych w Inchon, w prowincji Kyonggi w Korei Południowej, marionetkowe siły stworzyły “drużyny sportowe pięciu prowincji Północy” z mętów społecznych, które opuściły swoją ojczyznę i uciekły na Południe.

Nie powinno zostać pominięte to, że szefowa Korei Południowej przemawiała podczas zawodów, nie wiedząc gdzie postawić sobie linię absurdu.

Ten akt wrogości wobec KRLD, wbrew sportowemu duchowi aspirującemu do sprawiedliwości i pokoju oraz dążenia do pojednania i jedności narodowej, jest poważną politycznie umotywowaną prowokacją skierowaną przeciwko KRLD oraz niedopuszczalną kpiną z jej godności i systemu społecznego, mówi rzecznik i kontynuuje:

Rada Pojednania Narodowego zdecydowanie potępia to jako bezwzględne i podłe chuligaństwo, którego celem jest przeciwstawienie się narodowemu pojednaniu i jedności oraz pchnięcie północno-południowych stosunków do nieodwracalnej katastrofy, w imieniu wszystkich Koreańczyków.

Wszyscy Koreańczycy zdecydowanie wzywają do jak najszybszej normalizacji północno-południowych stosunków i osiągnięcia jedności narodu, bazując na zasadzie “Od narodu dla niego samego”, określonej w północno-południowych wspólnych deklaracjach.

Jednak te akty skierowane przeciwko KRLD, które co dzień mają miejsce w Korei Południowej, budzą poważne obawy co do perspektywy północno-południowych więzi.

Czymś nienormalnym jest tworzenie “drużyn sportowych pięciu prowincji Północy” z tych, którzy opuścili swoje rodziny i domy oraz zdradzili partię i ojczyznę, które ich wychowały.

Dlatego też są lekceważeni i potępiani nawet w Korei Południowej, będąc napiętnowanymi jako zdrajcy i sprzedawczyki.

Szefowa, która roztacza jad zapewniając nawet “przemówienie”, bardzo dobrze do nich pasuje.

Mówiła głośno o “budowaniu zaufania” przed opinią publiczną w kraju i za granicą, jednak za kulisami podżegała do konfrontacji, otaczając protekcją ludzkie szumowiny. To sprawia, że ludzie sceptycznie patrzą na przyszłość północno-południowych więzi.

Szczególną uwagę należy zwrócić na skierowaną przeciwko KRLD farsę, która została wystawiona na stadionie Inchon, w miejscu 17. Igrzysk Azjatyckich.

Marionetkowe siły znieważyły sport, którego misją jest zdrowy fizyczny i psychiczny trening dla harmonii, jedności, sprawiedliwości i pokoju. To poddaje w wątpliwość sukces organizacyjny igrzysk w przyszłym roku.

Nie można zagwarantować, że rozgrywki nie staną się teatrem dla podżegania nienawiści wobec KRLD, w świetle obecnej sytuacji w Korei Południowej i nikczemnych intencji sił marionetkowych.

Nie będziemy tolerować aktów sił marionetkowych nadużywających świętego sportu dla eskalacji konfrontacji z rodakami.

Będziemy się przyglądać postawie południowokoreańskich władz.