Stany Zjednoczone, od połowy XX wieku, zintensyfikowały swoje działania mające na celu stłumienie Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej, w celu przejęcia całkowitej kontroli nad regionem Azji i Pacyfiku.

Po sprowokowaniu wojny przeciwko KRLD w dniu 25 czerwca 1950 roku, Stany Zjednoczone wprowadziły broń nuklearną do Korei i przeprowadziły kilka ćwiczeń, mających na celu użycie jej w północnej części Półwyspu Koreańskiego. Stworzyli z południowej Korei swój największy skład nuklearny, oraz zaawansowaną bazę nuklearną na Dalekim Wschodzie i co roku prowadzili tam wojenne ćwiczenia nuklearne przeciwko KRLD angażując ogromne ilości broni nuklearnej, tym samym otwarcie stwarzając zagrożenie nuklearne.Wielokrotnie przedstawiano KRLD jako cel prewencyjnego ataku nuklearnego w “raporcie na temat postawy nuklearnej”. Prowadzono szereg krytycznych prób jądrowych pod pretekstem “zapewnienia bezpieczeństwa arsenałów jądrowych”, przekazując ogromne fundusze na modernizację obiektów jądrowych.

Dowodzi to tego, że USA stale dążyły do wykonania prewencyjnego ataku nuklearnego na KRLD. Niebezpieczeństwo wojny nuklearnej na Półwyspie Koreańskim wzrosło, z powodu działań USA posiadających światową hegemonię przez monopolizację broni nuklearnej, oraz dominacje w zakresie strategicznej broni ofensywnej.

USA skierowały swoje wysiłki na zakończenie przygotowań do anty-koreańskiej wojny, poprzez zamienienie południowej Korei i Japonii w swoje zaawansowane bazy, zdolne do przeprowadzenia ataku nuklearnego.

W raporcie południowokoreańskim zgłoszono, że strategiczne dowództwo USA opracowało w styczniu 2009 roku OPLAN 8010-08, w którym przewidywano atak na koreańskie strategiczne obiekty wojskowe, przywództwo wojskowe i państwowe, oraz kompleksy jądrowe i rakietowe, przy użyciu broni jądrowej i konwencjonalnej.

To jest właśnie USA, które rzuca tylko czcze słowa mające rozluźnić sytuacje na Półwyspie Koreańskim, a samo przygotowuje się do wojny nuklearnej pod pretekstem nieistniejących zagrożeń ze strony KRLD. “Sankcje” nałożone przez USA pod szyldem radzenia sobie z “zagrożeniami z północy”, nigdy nie pomogą ukryć ich zwodniczego i kryminalnego charakteru.

Coraz większa wrogość USA do KRLD staje się silniejsza od odstraszania jądrowego Korei w celu samoobrony.