Biuletyn Ambasady KRLD

Amerykańsko-południowokoreański “Traktat o Wzajemnej Obronie” jest nielegalny

Pjongjang, 6 kwietnia (KCNA) — Amerykanie twierdzą, że okupowanie przez ich siły Korei Południowej i wspólne ćwiczenia wojskowe są “legalne”, jako że są one zgodne z “Traktatem o Wzajemnej Obronie” z Koreą Południową i że są obserwatorami Umowy o Rozejmie Koreańskim.

Rzecznik Instytutu ds. Rozbrojenia i Pokoju przez MSZ KRLD w swoim środowym oświadczeniu stwierdził, że jest to czysty sofizm i przebiegły podstęp dla zatuszowania agresywnej natury USA i wprowadzenia w błąd światowej opinii publicznej.

W oświadczeniu czytamy:

Amerykańsko-południowokoreański “Traktat o Wzajemnej Obronie”, który Amerykanie przytaczają jako podstawę “legalności” wspólnych ćwiczeń wojskowych, jest nielegalnym dokumentem sprzecznym z Umową o Rozejmie Koreańskim.

Umowa o Rozejmie Koreańskim zawiera artykuły, wzywające do zorganizowania konferencji politycznej w ciągu trzech miesięcy od podpisania umowy o rozejmie i jej wejścia w życie oraz do negocjowania kwestii wycofania wszystkich obcych wojsk z Korei i pokojowego rozstrzygnięcie kwestii koreańskiej, itp.

Jednakże, Amerykanie zawarli “Traktat o Wzajemnej Obronie” z południowokoreańskimi siłami marionetkowymi przed okresem przewidzianym przez umowę o rozejmie na zwołanie konferencji politycznej.

USA uporczywie wystawiają wspólne ćwiczenia wojskowe, mające na celu inwazję na KRLD, z południowokoreańskimi siłami marionetkowymi, po zapieczętowaniu swojej wojskowej okupacji Korei Południowej, naruszając umowę o zawieszeniu broni.

Jest to nie tylko całkowitą abrogacją kluczowych paragrafów umowy o rozejmie, która wzywa do całkowitego zaprzestania działań wojennych i wszystkich aktów zbrojnych w Korei aż do osiągnięcia ostatecznego pokojowego rozwiązania, ale także otwartą deklaracją wojny przeciwko KRLD.

USA opowiadają się przeciwko wnioskom KRLD o zawarcie traktatu pokojowego, co jest nielegalnym aktem bezmyślnie łamiącym nie tylko paragrafy wzywające do pokojowego rozwiązania kwestii koreańskiej, ale także cele i zasady Karty Narodów Zjednoczonych, wzywające do podejmowania pokojowych środków, regulacji lub rozstrzygnięć wobec sporów międzynarodowych lub sytuacji, które mogłyby prowadzić do naruszenia pokoju.

Celami do których dążą Amerykanie są utrzymanie “Traktatu o Wzajemnej Obronie”, który podpisali z południowokoreańskimi siłami marionetkowymi, oraz umieszczenie całego Półwyspu Koreańskiego pod swoją kontrolą, wykorzystując traktat jako podstawę prawną, oraz, w związku z tym, realizacja swojej hegemonicznej strategii w Azji i Pacyfiku.

Amerykanie twierdzą, że zbrojenia w Korei Południowej oraz wspólne ćwiczenia wojskowe służą również ochronie sił amerykańskich w przypadkach nadzwyczajnych, ale jest to dalekie od prawdy.

Jeżeli naprawdę są zaniepokojeni możliwością niebezpieczeństwa dla swoich sił w razie wojny na półwyspie, to mogą po prostu wycofać je z Korei Południowej.

Usunięcie będących jak rak sił amerykańskich utworzyłoby pokojowe środowisko, jako że oczyściłoby Półwysep Koreański i region ze źródła wojny.

Jednakże, w chwili obecnej, nie istnieje żaden mechanizm instytucjonalny dla powstrzymania wojny termojądrowej na Półwyspie Koreańskim, a amerykańskie zagrożenie nuklearne wobec KRLD stale rośnie.

W związku z obecnie panującą sytuacją, KRLD dodatkowo wzmocni swoje odstraszanie nuklearne, zarówno pod względem jakościowym i ilościowym, oraz zintensyfikuje ćwiczenia, godnie korzystając ze swojego prawa do samoobrony, jako suwerenne państwo.

W oświadczeniu stwierdzono, że lekkomyślne amerykańskie ćwiczenia wojny nuklearnej to akt samobójczy, niewiele różniący się od kopania swojego grobu.

Biuletyn Ambasady KRLD