Sekretariat Komitetu ds. Pokojowego Zjednoczenia Korei (KPZK) wydał w piątek Biuletyn Informacyjny nr. 1031, w związku z faktem, że siły południowokoreańskich marionetek coraz mniej kryją się ze swoimi działaniami na rzecz ranienia godności Najwyższego Kierownictwa KRLD, mimo wielokrotnych ostrzeżeń ze strony KRLD.

W czasie, gdy wszyscy Koreańczycy świętowali Dzień Słońca, stara hołota ze “Stowarzyszenia Starszych” i innych ultra-prawicowych konserwatywnych gangsterów szalała w centrum Seulu, raniąc godność Najwyższego Kierownictwa KRLD. Świadczy to o tym, że prowokacyjna farsa marionetkowej konserwatywnej grupy osiągnęła niedopuszczalną fazę, stwierdza biuletyn i mówi dalej:

Pomimo ich ohydnego przestępstwa, marionetkowe konserwatywne czarne charaktery nie wahają się tworzyć całej gamy bzdur, dla uzasadnienia swoich ohydnych czynów.

Nazwali ultimatum wystosowane przez Naczelne Dowództwo Koreańskiej Armii Ludowej “niezrozumiałym aktem”, oraz wezwali armię i lud KRLD do “przyzwoitości w słowach i czynach”, w odniesieniu do ich woli podjęcia działań odwetowych.

Marionetkowi wojskowi chuligani pod wodzą Kim Kwan Jina wchodzą na ścieżkę prowokacji, grożąc “ukaraniem Północy, jeśli ta dokona prowokacji pod byle pretekstem”, w następstwie ultimatum KRLD.

Fakty dowodzą, że wrogi akt ultraprawicowych chuliganów na rzecz ranienia godności Najwyższego Kierownictwa KRLD był celową i zaplanowaną prowokacją dla podżegania do konfrontacji z rodakami, podburzania wrogości i napięcia sytuacji, oraz że marionetkowe władze są głównym winowajcą.

Pomimo pobłażaniu i obrony tej trzykroć przeklętej zdrady, marionetkowe władze głośno wzywają do “dialogu”. To sprawia, że KRLD aż płonie z oburzenia.

Grupa marionetek poważnie się myli, jeśli myśli, że może bezkarnie, nawet bez słowa przeprosin, dokonywać czynów raniących serca armii i ludu KRLD, którzy godność Najwyższego Kierownictwa KRLD uważają za swe życie i duszę.

Oni już oświadczyli, że dokonają działań odwetowych przeciw tym, którzy ranią godność ich Najwyższego Kierownictwa, niezależnie od tego, gdzie się znajdują.

Grupa marionetek powinna wiedzieć, że nadchodzi moment ich nieszczęsnego końca.