Społeczność międzynarodowa wyraża głębokie zaniepokojenie lekkomyślnymi działaniami Japonii, która w pogoni za własnymi interesami niszczy globalne środowisko ekologiczne.

„Łowca wielorybów”

Pomimo przystąpienia do Międzynarodowej Komisji Wielorybnictwa (MKW) w 1951 roku, Japonia corocznie poławiała na wodach Oceanu Antarktycznego i Północnego Pacyfiku ok. 850 wielorybów w imię „badań naukowych”. Biorąc pod uwagę międzynarodowe ograniczenia co do połowów wielorybów w celach naukowych liczba ta jest absurdalna.

W roku 2017 Japonia uchwaliła prawo ustanawiające polowanie na wieloryby w celu „badań naukowych” jako „odpowiedzialność kraju”. W następnym roku przedstawiła zgromadzeniu ogólnemu MKW wniosek o wznowienie połowów komercyjnych, co spotkało się z potępieniem społeczności międzynarodowej. Pod koniec ubiegłego roku ogłosiła, że wycofuje się z MKW i wznowi połowy komercyjne w lipcu roku bieżącego.

Przedstawiciel australijskiej gałęzi Sea Shepherd powiedział: Naszym celem jest położenie kresu polowaniu na wieloryby na całym świecie. Wieloryby mają krytyczne znaczenie dla zachowania morskiego ekosystemu. Niestety, ich liczba spada.

Handlarz kością słoniową

Niedawno w Genewie odbyła się konferencja sygnatariuszy Konwencji Waszyngtońskiej o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem (CITES). Delegaci kilku państw afrykańskich potępili Japonię za działania naruszające międzynarodowy zakaz handlu kością słoniową, domagając się, aby zakaz taki wprowadzony został w Japonii. Afrykańska federacja na rzecz ochrony słoni zażądała, by Japonia zamknęła krajowy rynek kości słoniowej, zaznaczając, że jest on największy na świecie i stanowi źródło nielegalnego obrotu kością słoniową i kłusownictwa słoni.

Międzynarodowy zakaz sprzedaży kości słoniowej wprowadzony został w roku 1990. Jednak Japonia nie przestała pozwalać na sprzedaż importowanej kości słoniowej na terenie kraju i utrzymała rynek obrotu nią nie zważając na apele organizacji międzynarodowych i niektórych krajów.

Fakt, że japoński rynek kości słoniowej jest samym źródłem zorganizowanego przemytu kości słoniowej potwierdza sprawozdanie wyżej wspomnianej federacji oraz esej byłego sekretarza generalnego konwencji CITES, według którego niewystarczająca kontrola nad japońskim rynkiem kości słoniowej prowadzi do nielegalnego handlu.

Źródło skażonej wody

Ostatnio Japonia planuje spuścić do morza 1,2 miliona ton radioaktywnie skażonej wody z uszkodzonej elektrowni atomowej Fukushima. Ilość nagromadzonej tam wody wzrasta z dnia na dzień i w niedalekiej przyszłości przekroczy punkt krytyczny pojemności magazynowej.

Komentując eksplozję w Fukushimie z 2011 roku, Tokyo Shimbun opublikowała raport amerykańskiego Instytut Badań nad Energią i Środowiskiem, zgodnie z którym ilość substancji radioaktywnych uwolnionych podczas tej katastrofy była 140 000 do 190 000 razy większa niż podczas wypadku w elektrowni jądrowej Three Mile Island w roku 1979.

Radioaktywne substancje z elektrowni atomowej Fukushima rozprzestrzeniły się na wszystkie strony świata. Wykryte zostały nie tylko w krajach azjatyckich, ale również w USA czy Islandii. Wyjątkiem nie było również Morze Wschodniokoreańskie. Od następnego roku po katastrofie, stężenie cezu w jego wodach znacznie wzrosło, osiągając dwukrotny wzrost w roku 2015. W sprawozdaniu przedstawionym Ministerstwu Gospodarki, Handlu i Przemysłu, tokijska firma zajmująca się produkcją energii elektrycznej zwróciła uwagę, że poziom śmiercionośnych radioaktywnych substancji, takich jak cez czy stront, w 82% zanieczyszczeń z Fukushimy przekroczył margines tolerancji.

Greenpeace zaznaczył, że skażona woda z Fukushimy zawiera duże ilości niebezpiecznych radioaktywnych substancji i odpowiednie japońskie organy przyznały, że mechanizm przetwarzania zanieczyszczonej wody nie zadziałał właściwie. Jeśli skażona woda zostanie spuszczona do morza, rozprzestrzeni się po całym świecie i stanowić będzie poważne zagrożenie dla ludzkości.

Jako państwo kryminalne klasy A, Japonia jest obiektem ostrej międzynarodowej krytyki.