Hostel dla pracownic Pjongjańskiej Fabryki Tekstyliów im. Kim Jong Suk jest miejscem, gdzie mogą one żyć komfortowo i radośnie. Posiada on wszystkie potrzebne na co dzień udogodnienia, nie tylko przytulne pokoje, jadalnię i łazienki, ale również sklep, bibliotekę a nawet salon piękności.
„Dla młodych kobiet, które skończyły swoją pracę, wieczorne godziny są przyjemnym czasem” – mówi Rim Su Hyok z zarządu hostelu.
W jasnych i starannie urządzonych pokojach z dumą opowiadają one o swoich rodzinnych stronach lub wszystkie wybuchają śmiechem słysząc zabawny żart. Tymczasem, te które lubią czytać książki idą do biblioteki, a jeszcze inne, które korzystają z systemu łączącego pracę z nauką, uczestniczą w wykładach online w e-bibliotece.
„Z pomocą wykładów online, mogłam stać się innowatorką fabryki wprowadzając kilka wynalazków i oryginalnych pomysłów” – mówi tkaczka Rim Song Hui.
Rim, pochodząca z Hoeryong na północnym krańcu Korei, do niedawna korzystała z edukacji online i ukończyła Pjongjański Uniwersytet Przemysłu Lekkiego im. Han Tok Su z najwyższymi honorami.
Salon piękności zawsze jest pełen mieszkanek hostelu.
„Nigdy nie żałuję czasu na usługi, aby jeszcze bardziej elegancko i pięknie przyozdobić innowatorki z naszej fabryki” – mówi pracująca w salonie Hyon Jong Sim.
Innym ulubionym miejscem spotkań jest pomieszczenie, gdzie można ćwiczyć swoje umiejętności kulinarne.
Według dozorczyni Kim Kyong Suk, wiele dziewcząt nauczyło się dobrze gotować przygotowując tam potrawy, które widziały w telewizji lub książkach kucharskich.
To tam koleżanki przygotowały przyjęcie urodzinowe dla Yun Hyang Mi, która po raz pierwszy świętowała swoje urodziny w hostelu i – jak mówi – nigdy nie zapomni tego dnia.
Mieszkanki hostelu śpiewają piosenki odzwierciedlające ich radosne życie w salach wyposażonych w sprzęt do karaoke, które znajdują się na każdym piętrze.
Sugimoto Tetsuya z Kasumi International Co, Ltd, po obejrzeniu hostelu napisał w księdze gości, że bardzo zaskoczył go tak wspaniały hostel i że chciałby aby jego córka mogła pracować i żyć w takim miejscu.
Źródło: The Pyongyang Times