Stworzenie rezolucji w sprawie sankcji nr 2375 przeciwko KRLD przez USA i ich wasali to niedorzeczne działanie osób pozbawionych psychicznego opanowania i zdolności do rozpoznania jak katastrofalne następstwa pociągnie to za sobą.

Naprawdę obrzydliwym i coraz bardziej absurdalnym jest zachowanie USA, które uciekają się do banalnej farsy sankcji, mimo że doskonale wiedzą, że na sankcjach nic nie zyskają.

Amerykańska kampania sankcji i nacisku na KRLD jedynie utwardza wolę koreańskiej armii i ludu by unicestwić wrogów i doprowadzić do ich osądzenia młotem samodyscypliny.

Jasny jest cel USA w trzymaniu się kampanii sankcji przeciwko KRLD. Mają one stłumić suwerenność i prawo do istnienia i rozwoju KRLD, a poprzez to zrealizować za wszelką cenę amerykańską ambicję jej obalenia.

KRLD nie ma innej opcji, gdyż Amerykanie z przekrwionymi oczami pracują na rzecz podważenia jej ideologii i obalenia jej systemu społecznego, wymachując kijem sankcji.

Armia i lud KRLD będą nadal mocno się trzymać najcenniejszego miecza równoczesnego rozwoju dwóch frontów i pędzić naprzód ku ostatecznemu zwycięstwu, oraz eliminować anty-północnokoreańskie ruchy USA i innych wrogich sił.

Amerykańskie sankcje przeciwko KRLD będą bezskuteczne i zadziałają tak samo jak zamiatanie morza miotłą.