Pjongjang, 13 grudnia (KCNA) — Rzecznik Komitetu ds. Pokojowego Zjednoczenia Korei (KPZK) udzielił następującej odpowiedzi na pytanie zadane przez KCNA, w odniesieniu do żebraczej dyplomacji południowokoreańskich marionetkowych władz, która wepchnęła ich w bagno:
W ostatnich dniach, południowokoreańskie władze były zajęte trąbieniem o “zrównoważonej dyplomacji” i “dyplomacji zaufania”, będąc tylko lekceważonymi i wciśniętymi do ciasnego kąta.
Wiceprezydent USA odwiedził niedawno Koreę Południową, otwarcie zmuszając Park Geun Hye do egzekwowania polityki USA.
Tymczasem premier Japonii Abe wyśmiał Koreę Południową, powołując się na kilka niewyjaśnionych kwestii w których Tokio sprzecza się z Seulem. Nawet japoński urzędnik nazwał Park Geun Hye “kobietą rozprzestrzeniającą inwektywy”.
Innymi słowy, południowokoreańska grupa marionetek została zlekceważona i wyśmiana przez kraje wokół niej w ciągu mniej niż jednego roku po objęciu urzędu i została nawet zmuszona do wyjaśnienia po której stronie stoi.
Komentarz południowokoreańskich mediów stwierdza, że do Korei Południowej wracają czasy, w których Królowa Min została przytłoczona przez wciąż naciskające na nią potęgi.
Korea Południowa zasługuje na chłodną kurację za jej uzależnienie od obcych i akty sykofanckiej zdrady.
Sytuacja wyraźnie świadczy o haniebnym i nędznym charakterze “dyplomacji zaufania”, którą reżim prowadzi podczas rozmów o “sojuszu” i “partnerstwie”.
W końcu szefowa Chongwadae znalazła się w sytuacji, w której nie może polegać na nikim, chociaż pogrążyła się w dyplomacji nagabywania, szukając kogoś, komu mogłaby powierzyć siebie.
Ironią jest, że Park Geun Hye kokietuje USA, chociaż doznała ogromnej zniewagi.
Gdy japońscy urzędnicy bezlitośnie wyśmiewali Park, ona i jej grupa milczeli jak manekiny.
Co za żałosny los.
Zdrajcy chętnie uzależniający się od sił zewnętrznych zasługują na taki los.
Grupa Park jest izolowana i potępiana w kraju za sprawę nielegalnych wyborów oraz faszystowskie i niepopularne rządy a także lekceważona i zdradzana za granicą, za upokarzającą dyplomację. To jasne jak słońce jaki lost ją spotka.
Służalczość i uległość przyniesie jej tylko marny koniec.