Jak podaje Głos Rosji, jeden z rosyjskich ekspertów powiedział, że “zagrożenie rakietowe” ze strony Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej, które głoszą niektóre siły, jest tylko pretekstem, a kryzys rakietowy w Azji to wynik działań Stanów Zjednoczonych.

Ostatnie wezwanie południowokoreańskiego ministra obrony do wzmocnienia potencjału rakietowego jest tym, czego się spodziewaliśmy i jest to wynik ugody między USA i Koreą Południową, mówił Alexandr Woroncowa, pracownik naukowy Instytutu Studiów Orientalnych Rosyjskiej Akademii Nauk i dodał:

“W październiku ubiegłego roku, USA dało zielone światło południowokoreańskiemu wnioskowi o zwiększenie zasięgu rakiet do 800 kilometrów. Zatwierdzenie wniosku wywołało różne reakcje ze strony społeczności międzynarodowej. MSZ Rosji wyraziło obawę przed takimi działaniami, gdyż może to rozpętać nową rundę wyścigu zbrojeń na Półwyspie Koreańskim.

Teraz południowa Korea twierdzi, że środek ten został podjęty aby poradzić sobie z próbami nuklearnymi prowadzonymi przez KRLD. Eskalacja kryzysu rakietowego w Azji jest spowodowana zachowaniem USA. Umowa podpisana w przeszłości pomiędzy południową Koreą, a USA mówiła, że południowokoreańskie pociski rakietowe mogą mieć zasięg tylko poniżej 300 km. Teraz USA pozwoliło południowej Korei na zwiększenie zasięgu do 800 km.

Poza tym, plany te pozwalają Korei Południowej na szpiegowanie satelitami i dronami, a także utworzenie zintegrowanego systemu MD, który jest częścią amerykańskiego systemu obrony antyrakietowej.

“Zagrożenie rakietowe” ze strony KRLD to nic więcej niż tylko pretekst. “