Biuletyn Ambasady KRLD
Południowokoreańskie władze wezwane do natychmiastowej repatriacji obywatelek KRLD: Rzecznik KC Czerwonego Krzyża KRLD
Pjongjang, 3 luty (KCNA) – Rzecznik Komitetu Centralnego Czerwonego Krzyża KRLD wydał w piątek oświadczenie, po upływie 10 miesięcy odkąd obywatelki KRLD zostały zwabione i uprowadzone do Korei południowej przez grupę Park Geun Hye.
Zaznaczając, że w kwietniu zeszłego roku, 12 obywatelek KRLD przebywających w Ningbo, prowincji Zhejiang, w Chinach zostało w biały dzień zwabionych i porwanych do Korei południowej, powiedział w oświadczeniu:
Kiedy agenci południowokoreańskich służb wywiadowczych i tamtejsze władze w tym Ministerstwo Spraw Zagranicznych, na rozkaz wiedźmy z Chongwadae, dopuścili się niespodziewanego aktu terrorystycznego, KRLD stanowczo zażądała, aby Korea południowa bezwarunkowo pozwoliła uprowadzonym kobietom bezpiecznie wrócić do domu.
Jednakże, Park Geun Hye i jej marionetkowa grupa, dalecy od przeprosin za tak haniebne porwanie i repatriacji kobiet na północ, w dalszym ciągu, bez wahania, popełniali niewybaczalne zbrodnie.
Zlekceważyli stanowcze żądanie rodzin uprowadzonych, aby umożliwiono im spotkanie z córkami twarzą w twarz w Seulu, mówiąc o „zbiorowej ucieczce zgodnej z wolną wolą”. Przetrzymywali uprowadzone w odizolowanych celach, z dala od kontaktu ze światem zewnętrznym, zadając im fizyczne i psychiczne cierpienia, dręcząc je, stosując wobec nich manipulacje i oszustwo, groźby i szantaż – wszystko to, aby zmusić je do „ucieczki”.
Odmówili spełnienia żądania spotkania z nimi twarzą w twarz pod absurdalnym pretekstem „osobistego bezpieczeństwa” ich rodzin. A również nie wysłali tych kobiet na prowadzony przez południowokoreański sąd proces za zamkniętymi drzwiami, który przeszedł niezbędne procedury, określając go jako „tańczenie do melodii twierdzenia północy o porwaniu” i ostatecznie przerwali proces.
Traktują kwestię bezpieczeństwa uprowadzonych jako ściśle tajną, kierowani przez ponury zamiar pogrzebania na zawsze w niepamięci prawdy o swojej zbrodni.
Dokonane przez nich porwanie i uwięzienie obywatelek KRLD to niewybaczalne naruszenie godności i suwerenności KRLD oraz haniebna i nieludzka zbrodnia przeciwko prawom człowieka, ponieważ umyślnie rozdzielili rodziny.
Naród nigdy nie wybaczy południowokoreańskiej marionetkowej grupie tego nieludzkiego i zdradzieckiego aktu zmuszenia rodziców i dzieci do życia osobno i zredukowania uprowadzonych do roli ofiar działań mających na celu eskalację konfrontacji z rodakami.