Kim Song, stały przedstawiciel Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej (KRLD) przy Organizacji Narodów Zjednoczonych, wydał w czwartek oświadczenie prasowe, odnoszące się do bezpodstawnych oskarżeń pod adresem KRLD o rzekome dostawy broni do Rosji. Treść jego była następująca:

Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ dotyczące kwestii ukraińskiej, które odbyło się 10 stycznia, stanowiło kolejną okazję, aby się przekonać, że Stany Zjednoczone są niczym nieuleczalny rak, podkopujący korzenie międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa, wbrew celom i zasadom Karty ONZ.

Działania USA dążące do zakazania legalnych relacji między niezależnymi i suwerennymi państwami to akt bezprawny, zupełnie sprzeczny z celem Karty ONZ, jakim jest rozwijanie przyjaznych stosunków między państwami w oparciu o poszanowanie zasady równości oraz prawo narodów do samostanowienia, i będący całkowitym odrzuceniem prawa międzynarodowego.

Sytuacja na Ukrainie od A do Z jest efektem konfrontacyjnej polityki Stanów Zjednoczonych, naruszającej uzasadnione i słuszne interesy bezpieczeństwa Rosji i forsującej ekspansję NATO na wschód. Dlatego Waszyngton nie może uchylić się od odpowiedzialności.

USA atakowały KRLD, która nie ma nic wspólnego z dyskusją na omawiane tematy. To jasne odzwierciedlenie ich trudnej sytuacji i ujawnia jedynie ich niewystarczające siły i środki w strategicznej konfrontacji z Rosją.

KRLD nie czuje potrzeby komentowania każdego bezpodstawnego oskarżenia ze strony Stanów Zjednoczonych.

Byłoby lepiej, gdyby USA wiedziały kto jest ich rywalem, zanim zaczynają oskarżać innych, a również pomyślały raczej o konsekwencjach jakie to za sobą niesie, niż o doraźnych korzyściach.

Źródło: KCNA (12.01.2024)