Pjongjang, 26 września (KCNA) — Południowokoreański reżim marionetek nagle charakteryzuje się na anioła humanitaryzmu, po przesunięciu zjazdu rozdzielonych rodzin i ich bliskich.
Konserwatywna grupa oczernia KRLD, krzycząc o “działaniach na rzecz wznowienia trasy wycieczkowej na Górę Kumgang, poprzez ranienie rozdzielonych rodzin” i “akcie naruszenia prawa moralnego”. Jest też bardzo przebiegła, prowadząc farsę “wyrażania konsolidacji z rozdzielonymi rodzinami”.
Jest to fałszywa propaganda dla wprowadzenia w błąd opinii publicznej, w dążeniu do uzasadnienia zbrodni grupy, takich jak osłabianie ważności działań podjętych przez KRLD i blokowanie postępu w relacjach między koreańskich.
KRLD została zmuszona do odłożenia spotkania rozdzielonych rodzin i ich bliskich, które miało się odbyć w Harvest Moon Day. Było to całkowicie związane z niedopuszczalną sytuacją, w której grupa nadużywała wysiłków KRLD na rzecz naprawy stosunków między koreańskich i jej wolę dialogu, w celach konfrontacyjnych.
Jest to całkowicie niedorzeczne, że grupa mówi o humanitaryzmie w świetle tak poważnej sytuacji.
Wszystkie między koreańskie zobowiązania humanitarne zostały przeprowadzone dzięki pozytywnym inicjatywom i wysiłkom KRLD, a nie poprzez działania władz Korei Południowej.
Większość przedsięwzięć humanitarnych w Korei Południowej zostało przeprowadzonych przez organizacje cywilne i indywidualnych przedsiębiorców, na “poziomie organizacji pozarządowych”. Władze Korei Południowej siedziały ukradkiem na płocie i mówiły o tym, co nazywają “zasadą”. Jest to fakt, któremu nikt nie może zaprzeczyć, jeśli jest chociaż trochę poinformowany na temat stosunków między koreańskich.
Niedawno zostało osiągnięte porozumienie między Północą a Południem w kwestii humanitarnej, w tym zjazdu rozdzielonych rodzin i ich bliskich, dzięki pozytywnym wysiłkom KRLD.
Warto przypomnieć, w ramach jakiej sytuacji KRLD zaproponowała rozmowy między władzami Północy i Południa, w tym normalizacji pracy w Strefie Przemysłowej Kaesong, wznowienia wycieczek na Górę Kumgang i zjazdu rozdzielonych rodzin i ich bliskich, w czerwcu. Dziedzictwo epoki zjednoczenia 15 czerwca zostało bezlitośnie podeptane z powodu poważnych wyzwań rzuconych przez anty-zjednoczeniowe siły i grupę marionetek, całkowicie negujące propozycję KRLD stworzenia atmosfery naprawy stosunków między koreańskich poprzez zorganizowanie wspólnych imprez dla uczczenia 15 czerwca, oraz dokonujące aktów zwabiania i porywania młodzieży KRLD.
Mimo tego, KRLD, wykazując wielkodusznością, pchała naprzód dialog między władzami Północy i Południa, w tym takie kwestie humanitarne jak jednoczenie rozdzielonych rodzin i ich bliskich, a także szybko rozstrzygała wszystkie kwestie zaproponowane przez stronę południową w trakcie dialogu, niezależnie od sytuacji.
Jednak konserwatywne siły uciekają się do taktyki opóźniania dialogu, twierdząc, że obecne stosunki między koreańskie to coś jak “poplątany kłębek nici” i konieczne jest rozplątywać go jeden po drugim, przed uregulowaniem na raz wszystkich spraw.
W odniesieniu do z trudem wywalczonych owoców północno-południowego dialogu, grupa zakpiła sobie z partnera w dialogu, twierdząc, że “jest to wynik ich procesu budowy zaufania na Półwyspie Koreańskim” oraz “realizacja ich teorii zasady” i tym podobne, co jest zachowaniem czerpania wody z własnego młyna.
Nie zadowalając się inscenizacją manewrów “uderzenia na Północ przekraczając wojskową linię demarkacyjną”, oznakę ich scenariusza wojny przeciwko Północy, grupa marionetek nieskrywanie wystawiła farsę “mianowania gubernatorów” prowincji KRLD. Rażąco zranili godność Najwyższego Kierownictwa KRLD.
To właśnie południowokoreańskie siły marionetkowe nadużywały północno-południowego dialogu do podżegania do konfrontacji i całkowicie wykoleiły proces między koreańskiego pojednania i współpracy, w tym kwestie humanitarne, poprzez aferę konfrontacji systemów społecznych.
Nieważne jak bardzo anty-zjednoczeniowe siły konfrontacyjne będą próbowały nosić maskę humanitaryzmu, nigdy nie będą w stanie ukryć swojego prawdziwego oblicza anty-zjednoczeniowych maniaków konfrontacji, ze sztyletem ukrytym za pasem.
Nigdy nie unikną odpowiedzialności za obecnie panującą sytuację.