Japonia odegrała kluczową rolę w przeforsowywaniu “rezolucji praw człowieka” przeciwko KRLD, dołączając do kierowanej przez USA międzynarodowej kampanii nacisku na nią.
Japonia zajęła się forsowaniem usianego dezinformacją “projektu rezolucji” w konspiracji z niektórymi wrogimi siłami w Unii Europejskiej, oraz pospiesznie wywierała nacisk na delegatów różnych krajów by głosowali za przyjęciem rezolucji na posiedzeniu Trzeciego Komitetu 69. Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Ledwo nieuzasadniona “rezolucja” została przyjęta, a od razu japoński minister spraw zagranicznych Kishita wydał oficjalne oświadczenie, że “oznacza to wyrażenie głębokiego zaniepokojenia przez społeczność międzynarodową”, jakby właśnie na to czekał. Zachowując się w ten sposób, Japonia stała się głównym celem najcięższej świętej wojny KRLD dla obrony suwerenność, a przygotowując taką głupią rezolucję tylko upuściła siekierkę na własne stopy.
Podstępny akt Japonii jakim jest odgrywanie głównej roli w najohydniejszej i bezwstydnej szykanie politycznej mającej na celu obalenie systemu społecznego KRLD doprowadza armię i lud do wielkiej wściekłości, a w ich sercach płonie teraz postanowienie zemszczenia się za wszelką cenę.
Świat uważa, że japońskie marzenia o “władzy politycznej” pogłębią jedynie jej kryzys polityczny przez odgrywanie roli pudla w realizacji amerykańskiej polityki “praw człowieka” przeciwko KRLD.
To zupełnie naturalne, że Japonia jest nazywana “karłem politycznym”, jako że nie jest w stanie odgrywać odpowiedniej roli na międzynarodowej scenie politycznej.
Japonia nie jest uprawniona do dyskutowania o prawach człowieka, ponieważ jest jedynym krajem, który nie odpowiedział za swoje bezprecedensowe zbrodnie przeciwko ludzkości.
Obrzydliwym jest, że Japonia zajmuje się prawami człowieka KRLD, aby zadowolić USA, będąc daleko od żalu za swoje zbrodnie przeciwko ludzkości.
Japonii nie można przebaczyć i darować tego, że ingeruje w najwyższe interesy KRLD poprzez przejęcie inicjatywy kampanii “praw człowieka”, rozpętanej przez USA.
Oczernianie systemów społeczno-politycznych i stylu życia innych krajów jest poważnym naruszeniem praw człowieka.
Japonia i Stany Zjednoczone nigdy nie uciekną przed bezlitosną karą wymierzoną przez KRLD, jako że odważyły się zranić prestiż KRLD i głupio próbowały obalić jej ustrój socjalistyczny, kolebkę narodu koreańskiego.
Nikt nie wie, jak długo Amerykanie będą wykorzystywać Japonię jako “szok brygadę” w swojej kampanii “praw człowieka”, jednakże ci którzy spowodowali takie katastrofalne skutki, będą musieli zapłacić wysoką cenę za to, co zrobili.
Nikt nie ma prawa ingerować w nienaruszalne najwyższe interesy KRLD nawet odrobinę.
Japońscy politycy powinni uważać na swoje zachowanie.
Źródło: KCNA