Pjongjang, 25 czerwca (KCNA) — Rzecznik MSZ KRLD wydał w środę następujące oświadczenie:
Nasi wrogowie przekroczyli wszelkie granice tolerancji w swych podłych ruchach, w których odważają się ranić godność najwyższego przywództwa KRLD.
W Stanach Zjednoczonych, królestwie międzynarodowego terroryzmu i jego szambie, światło dzienne ujrzała zapowiedź filmu, na którym obraża się i zabija najwyższe przywództwo KRLD, szokując społeczność międzynarodową.
Stany Zjednoczone wpadły już w tak lekkomyślną prowokacyjną histerię, że przekupują nieuczciwych reżyserów filmowych, aby odważyli się zranić godność najwyższego przywództwa KRLD. Ten akt nieobawiania się żadnej kary z Nieba wzbudza wielką nienawiść i gniew w żołnierzach i obywatelach KRLD.
Wyżej wymieniona praktyka jest jednakże objawieniem ich strachu, jako że są zaskoczone jasną i różową przyszłością KRLD pod przewodnictwem niezrównanie wielkiego człowieka, oraz jest to wysiłek ostatniej szansy tych, którzy śnią na jawie.
Absolutnie niedopuszczalna jest dystrybucja takiego filmu w Stanach Zjednoczonych, ponieważ jest to najbardziej jawny akt terroryzmu oraz działanie wojenne, mające pozbawić żołnierzy i obywateli KRLD ich mentalnej podpory i zniszczyć ich system społeczny.
Obecnie Koreańczycy cieszą się godnym i wartościowym życiem, a w kraju zachodzą wielkie zmiany, jako że do różowej przyszłości kraju będzie należeć wszystko to co wartościowe, gdy marzenia i ideały ludzie staną się prawdą, co jest nie do pomyślenia bez najwyższego przywództwa KRLD.
Dlatego właśnie najwyższe przywództwo jest im droższe niż własne życie.
Ich zdecydowaną determinacją jest bezlitosne zniszczenie każdego, kto odważy się zranić lub zaatakować najwyższe przywództwo kraju chociażby odrobinę.
Ci, którzy zniesławiają nasze najwyższe przywództwo i dopuszczają się wrogich działań wobec KRLD nie uciekną przed surową karą, która zostanie wymierzona zgodnie z prawem, gdziekolwiek by się nie ukryli.
Jeżeli amerykańska administracja będzie patronować projekcję tego filmu, to tylko sprowadzi na siebie nasze silne i bezlitosne środki zaradcze.