Jang Min Ho spędził siedem lat w wiezieniu z powodu sprawy Stowarzyszenia Ilsim, sfabrykowanej przez południowokoreańskie marionetkowe władze. W dniu 31 października złożył on pisemne oświadczenie zainteresowanej osobistości z amerykańskiego organu praw człowieka, żądając zniesienia “ustawy o nadzorze dla spokoju publicznego”, ustawy sprzecznej z prawami człowieka.

W oświadczeniu napisał, że przez władze znalazł się w bardzo trudnej sytuacji życiowej w Korei południowej, po zostaniu zwolnionym z wiezienia. Napisał, że nawet w USA jest obiektem represji ze względu na ustawę.

Międzynarodowe instytucje praw człowieka także domagają się uchylenia złej ustawy, podkreślił

Wezwał rząd amerykański do rezygnacji ze swojej dwulicowej postawy, w której bierze on za problem północnokoreańską “kwestię praw człowieka”, jednocześnie zachowując milczenie wobec łamania praw człowieka w Korei południowej.

Jang oświadczył, iż będzie prowadził m.in. takie działania jak wysłanie pisemnej petycji do rządu USA z żądaniem uchylenia ustawy.

Źródło: KCNA