Biuletyn Ambasady KRLD

26 lutego 2018 r.

USA potępione za spowodowanie, że nad Półwyspem Koreańskim zawisły chmury wojny

Pjongjang, 25 lutego (KCNA) — Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych KRLD wydał w niedzielę następujące oświadczenie prasowe:

Szanowny Najwyższy Przywódca Towarzysz Kim Jong Un, w swoim noworocznym orędziu, potwierdził swoją wolę podjęcia intensywnych wysiłków na rzecz poprawy relacji międzykoreańskich, stworzenia pokojowego środowiska na Półwyspie Koreańskim i zapewnienia pomyślnego przeprowadzenia Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pjongczangu.

Dzięki prezentowanym przez nasze najwyższe przywództwo szlachetnej miłości do narodu i silnej determinacji, aby chronić pokój, osiągnięty został długo wyczekiwany dialog międzykoreański a Igrzyska Olimpijskie przebiegły pomyślnie przy międzykoreańskiej współpracy.

Jednakże, w przeddzień zamknięcia Igrzysk Olimpijskich, Stany Zjednoczone szaleńczo usiłują kolejny raz sprowadzić nad Półwysep Koreański ciemne chmury konfrontacji i wojny ogłaszając gigantyczne sankcje przeciwko KRLD.

Trump ogłosił nowe sankcje, istotą których jest kompletna blokada handlu morskiego KRLD z innymi krajami, oraz otwarcie groził nam, wygłaszając szaleńcze uwagi, że jeśli sankcje nie zadziałają nastąpi „bardzo brutalny etap drugi”.

Podejmowane przez grupę Trumpa próby zastraszania nas sankcjami czy obłąkańczymi słowami tylko pokazują jej ignorancje wobec nas.

Uzyskaliśmy dostęp do broni nuklearnej, cennego miecza sprawiedliwości, aby bronić się właśnie przed takimi zagrożeniami ze strony Stanów Zjednoczonych.

Jak już wielokrotnie deklarowaliśmy, każdego rodzaju blokadę uznamy za akt wojny przeciwko nam, i jeśli USA rzeczywiście mają śmiałość, aby skonfrontować się z nami w „brutalny” sposób, niekoniecznie zadamy sobie trud, aby je zatrzymać.

Jeżeli USA zlekceważą wszystkie nasze, zgodne z wolą narodu, szczere wysiłki na rzecz poprawy relacji międzykoreańskich oraz zachowania pokoju i stabilności na Półwyspie Koreańskim i dalej uparcie będą trzymać się prowokacji przeciwko nam, poradzimy sobie z nimi stosując nasz własny sposób przeciwdziałania, nieważne jak brutalne i histeryczne będą ich posunięcia.

Jeśli lekkomyślne działania USA kolejny raz doprowadzą Półwysep Koreański na skraj wojny, Stany Zjednoczone poniosą wszelkie katastrofalne konsekwencje, które z tego wynikną.

 

Japonia nigdy nie będzie w stanie uniknąć odpowiedzialności za zbrodnię niewolnictwa seksualnego

Pjongjang, 22 lutego (KCNA) — Ri Hye Yong, badaczka Wydziału Praw Człowieka Instytutu Studiów Międzynarodowych KRLD, opublikowała w czwartek artykuł pod tytułem „Japonia nigdy nie będzie w stanie uniknąć odpowiedzialności za zbrodnię niewolnictwa seksualnego”.

Gdy padają słowa „niewolnictwo seksualne”, ludzie przywodzą na myśl kraj zwany Japonią, napisała w artykule, dodając:

Jest tak, ponieważ Japonia jest najbardziej nikczemnym i zuchwałym krajem na świecie, który w pierwszej połowie ubiegłego wieku zmusił setki tysięcy kobiet z Korei i kilku innych krajów do upokarzającego niewolnictwa seksualnego i przez ponad stulecie nie poczuł najmniejszej skruchy, ani nie zastanowił się nad swoją przeszłością.

Mimo to, Japonia ostatnio nieustannie zwodniczo opowiada na arenie międzynarodowej, w tym w ONZ, o „walce o umacnianie pozycji kobiet”. Co gorsza, bezwstydnie usiłuje ona zatuszować swoje przeszłe zbrodnie płacąc śmieszną sumę pieniędzy.

W artykule autorka przytoczyła dane ukazujące, że niewolnictwo seksualne było zbrodnią, polegającą na zorganizowanym i masowym pogwałcaniu praw kobiet, popełnioną przez japoński rząd i wojsko poczynając od jego zaplanowania aż po realizację jako politykę państwową.

Dalej napisała:

Japonia jest zdecydowana odmawiać uznania swojej prawnej i moralnej odpowiedzialności za niewolnictwo seksualne. A ucząc dorastające pokolenia i wszystkich innych obywateli w duchu rewanżyzmu i militaryzmu, podkreśla, że ma zamiar powtórzyć swoją historię agresji i zbrodni.

Z tego powodu, społeczność międzynarodowa zdecydowanie potępia rząd Abe za jego gorączkowe wysiłki mające na celu powtórzenie pełnej zbrodni japońskiej przeszłości poprzez ponowne robienie z obywateli Japonii bestii w ludzkiej skórze.

Niezależnie jak mocno Japonia będzie publicznie okazywała poparcie dla „praw kobiet” i jakiekolwiek przebiegłe sztuczki zastosuje, nigdy nie będzie w stanie zatuszować swojej przeszłej zbrodni niewolnictwa seksualnego, państwowej zbrodni najwyższej kategorii, która zostawiła w ludzkiej historii ślad nie do zatarcia.

Jeśli Japonia będzie odmawiała uczciwego pochylenia się nad błędami z przeszłości i złożenia szczerych przeprosin za niegdysiejsze zbrodnie, w dalszym ciągu będzie obiektem silnego potępiania międzynarodowego. Nie może ona uniknąć odpowiedzialności za haniebną zbrodnię niewolnictwa seksualnego.