Pjongjang, 18 lipca Juche 104 (2015)
Akt oskarżenia
Jesteśmy członkami rodzin Ri Song Chola (35 lat), Choe Yong Unga (42 lata) i Hang Chung Ila (23 lata) – obywateli KRLD którzy kilka dni temu wyruszyli w morze łowić ryby, jednak ich łódź zatonęła i zostali siłą zatrzymani przez południową Koreę.
Jak już informowano, niedawno Komitet Centralny naszego Czerwonego Krzyża powtórzył żądanie repatriacji wszystkich pięciu obywateli zatrzymanych przez południową Koreę z powrotem do naszej Republiki, gdzie czekają na nich ich ukochane rodziny.
Niemniej jednak, za nic mając sobie podstawy humanitaryzmu i praktykę międzynarodową, południowokoreańskie władze odmówiły wysłania członków naszych rodzin z powrotem do ich rodzinnych miejscowości, gdzie czekają na nich rodziny, pod absurdalnym pretekstem takim jak “dezercja”.
Pięciu rybaków udało się w morze z uśmiechami na twarzach. Dwoje z nich wróciło i gorąco wyściskało swoje ukochane rodziny, jednakże nasi synowie i mój mąż jeszcze nie wrócili. To rozdziera nasze serca.
Południowokoreańskie władze podały, że nasi synowie i mój mąż “zdezerterowali”, jednakże jest to zwykłym kłamstwem i irracjonalnym uporem.
Nasi synowie i mój mąż nie są tymi, którzy mogliby zdradzić swoje ukochane rodziny, a ponadto nie ma żadnego powodu, dla którego mięliby “zdezerterować” do przeklętego południowokoreańskiego społeczeństwa.
Urodziliśmy się w naszej Republice i prowadziliśmy prawdziwe i szczęśliwe życie w naszym kochanym domu.
Nie wiem jak moi synowie którzy spełniają swoje synowskie obowiązki wobec rodziców i mój mąż, który emanuje jedynie miłością i uczuciem ciesząc się z narodzin bliźniaków, mogliby zdradzić swoich rodziców, synów i córki.
Będąc w szoku i całkowitym zaskoczeniu, zażądaliśmy od południowokoreańskich władz by pozwolili nam spotkać się z naszymi synami i moim mężem w Panmunjom, jednak te zanegowały nasze żądania pod różnymi pretekstami, jak “międzynarodowa praktyka”.
Czy rozdzielenie krewnych jednego rodu i zakazywanie im spotkania jest dla południowokoreańskich władz “humanitaryzmem” i “międzynarodową praktyką”?
Zgodnie z międzynarodowymi traktatami dotyczącymi praw człowieka, takimi jak Powszechna Deklaracja Praw Człowieka, Międzynarodowy Pakt Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych oraz Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych, nie jest dozwolona jakakolwiek ingerencja w i naruszanie praw rodzinnych.
Co więcej, powszechną praktyką międzynarodową i podstawową zasadą humanitaryzmu jest uratowanie rozbitków na morzu i wysłanie ich z powrotem do rodzinnych miejscowości, gdzie czekają na nich rodziny.
Nikczemny akt południowokoreańskich władz, które przymusowo przetrzymują naszych synów i mojego męża, prowadząc do rozdzielenia rodziny, pod pretekstem “humanitaryzmu” i “międzynarodowej praktyki” jest zbrodnią przeciwko ludzkości, niewybaczalną w świetle międzynarodowego prawa, etyki i moralności.
Nasze twierdzenia są oczywiste.
Południowokoreańskie władze przymusowo przetrzymują naszych synów i mojego męża, aby wykorzystać ich do złowieszczych konfrontacyjnych działań przeciwko naszej Republice.
W przeciwnym razie, dlaczego południowokoreańskie władze odmawiałyby żądaniom rodzin do spotkania się z nimi twarzą w twarz i zapytania o ich zamiary.
Dwójka rybaków która wróciła podaje, że po uratowaniu południowokoreańskie władze zawiązały im oczy, zamknęły ich w pojedynczych celach i zmuszały do “zdrady”, traktując ich jak zwierzęta.
Kiedy wszyscy stanowczo oświadczyli, że chcą wrócić do domu, południowokoreańskie władze nie przebierały w środkach by zatrzymać ich w południowej Korei, okłamując każdego z nich, że reszta postanowiła “zdezerterować”.
Jak możemy tolerować nieludzki manewr południowokoreańskich władz, które rozdzielają naszych synów i mojego męża od swoich ukochanych rodzin poprzez oszustwa i przymus?
Ilekroć słyszymy łamiącą serca wiadomość, że nasi obywatele, którzy przypadkowo zagubili się podczas połowów, zostali zatrzymani przez południowokoreańskie władze pod fałszywym pretekstem “dezercji”, to czujemy przypływ niechęci do południowokoreańskich władz oraz współczucie dla tych, którzy zostali przymusowo rozdzieleni od swoich rodzin.
A dziś taka szokująca tragedia spotkała nas – pozostawiając nam łzy krwi.
Oskarżamy południowokoreańskie władze o nieludzką zbrodnię, jako że nie chcą odesłać naszych ukochanych synów i mojego męża z powrotem do rodzinnego miasta i siłą ich przetrzymują.
Gorliwie wzywamy was, których misją jest dbanie o sprawiedliwość i prawa człowieka, o pomoc humanitarną, aby nasi synowie i mój mąż mogli wrócić do swoich rodzin.
Z poważaniem,
Wszyscy członkowie rodzin trzech rybaków KRLD, którzy są przymusowo przetrzymywani przez południowokoreańskie władze.
ARIEL DULITZUKY CHAIR-RAPPORTEUR WORKING GROUP ON ENFORCED OR INVOLUNTARY DISAPPEARANCES OHCHR – PALAIS WILSON UNITED NATIONS OFFICE AT GENEVA CH-1211, GENEVA SWITZERLAND TEL : + 41 22 917 9286 FAX : + 41 22 917 9006 EMAIL : wgeid@ohchr.org