Kim Jong Il ogląda prace plastyczne dzieci z Przedszkola Ponbu w mieście Sinuiju, styczeń 2006

Gdy nadchodzi grudzień, w mediach Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej spotkać można liczne artykuły czy programy poświęcone Przewodniczącemu Kim Jong Ilowi (1942–2011).

Każdego roku w grudniu Koreańczycy wspominają Go z coraz większą tęsknotą, ponieważ to właśnie w tym miesiącu odszedł, po tym jak całe swoje życie poświęcił szczęściu narodu.

Dla Koreańczyków był bardziej ojcem niż przywódcą państwa. Wciąż przebywał wśród ludzi, by osobiście zaznajamiać się z ich warunkami życia i troskami i dbał o to, aby polityka państwa odzwierciedlała ich potrzeby i aspiracje.

Wyjątkowe relacje jakie łączyły Go z ludźmi może zobrazować chociażby poniższa historia.

Pewnego razu Przewodniczący Kim Jong Il odwiedzał farmę na północy kraju, w powiecie Taehongdan. Podczas wizyty tej zajrzał do domu nowo poślubionej pary młodych rolników, którzy zgłosili się na ochotnika do pracy w tym gospodarstwie. Zamiast traktować tę wizytę formalnie, spędził z nimi czas na rozmowie o ich codziennym życiu, okazując im troskę niczym własnym dzieciom.

Dowiedziawszy się, że para zostanie wkrótce rodzicami z ciepłym uśmiechem im pogratulował. W pewnym momencie młoda kobieta bez skrępowania chwyciła Go za rękaw i jakby zwracała się do własnego ojca, poprosiła, aby nadał imię jej mającemu się niebawem narodzić potomkowi. Przewodniczący Kim Jong Il spełnił jej prośbę, proponując imiona nawiązujące do Taehongdan, nazwy miejsca, z którym młodzi postanowili związać swoje życie; Tae Hong, jeśli urodzi się syn, lub Hong Dan, jeśli będzie to córka. W ten sposób na świat przyszła dziewczynka imieniem Hong Dan.

Historia ta jest jednym z licznych przykładów ukazujących piękną więź istniejącą między Przewodniczącym a Jego narodem. Wciąż jest szeroko opowiadana wśród Koreańczyków.

Kim Jong Il odwiedza nowy dom świeżo poślubionej pary byłych żołnierzy przy elektrowni w Wonsan

Dobro ukochanego narodu zawsze było dla Przewodniczącego Kim Jong Ila najważniejsze. Podczas wizyt w sklepach wyrażał zadowolenie, widząc, że półki są pełne dobrej jakości towarów, ciesząc się, że ludzie będą zadowoleni. Kiedy urzędnicy popełniali błędy, które mogłyby spowodować choćby najmniejszy dyskomfort dla obywateli, krytykował ich, pytając, co ludzie powiedzieliby na ten temat. Gdy podróżował nocą pociągiem, jadąc na inspekcje terenowe, polecał, aby nie używano gwizdka, gdyż mogłoby to zakłócać sen okolicznych mieszkańców.

Podczas wielu lat stania na czele Partii Pracy Korei uczynił z niej partię-matkę służącą ludziom.

Pod koniec ubiegłego stulecia światowy system socjalistyczny pogrążył się w politycznym chaosie. W tych warunkach wrogie siły podejmowały jawne próby izolowania i zdławienia KRLD, co pogorszyło sytuację gospodarczą kraju. Nawet w obliczu wszystkich tych wyzwań Kim Jong Il skrupulatnie dbał o to, by PPK nadal prowadziła politykę zorientowaną na ludzi, a wszyscy urzędnicy partii pracowali z oddaniem na rzecz narodu, uznając to za swój obowiązek. Nigdy nie tolerował nawet najmniejszych naruszeń interesów obywateli.

Koreańczycy podziwiają Go również za to, że uczynił swój kraj militarną potęgą.

W latach, gdy działania wrogich sił zmierzające do zdławienia KRLD osiągnęły apogeum, dzięki swojej niezrównanej odwadze uczynił On ze swojego kraju potęgę militarną posiadającą silny środek odstraszania wojennego. Dzięki temu na Półwyspie Koreańskim udało się utrzymać stabilną sytuację i stworzyć warunki do pokojowego rozwoju. KRLD tak wzmocniła swoje zdolności obronne, że znalazła się pośród światowych potęg militarnych. Koreańczycy pamiętają, że fundamenty tego wszystkiego zostały położone dzięki wytrwałym wysiłkom Przewodniczącego Kim Jong Ila.