Biuletyn Ambasady KRLD
22 października 2017 r.
Stały przedstawiciel KRLD przy ONZ wysłał list do przewodniczącego RB ONZ
Pjongjang, 21 października (KCNA) — Stały przedstawiciel KRLD przy ONZ wysłał w piątek do przewodniczącego RB ONZ list, odnoszący się do kolejnych wielkoskalowych wspólnych morskich ćwiczeń wojskowych organizowanych przez USA na Półwyspie Koreańskim, związanych z ich próbami przeprowadzenia wyprzedzającego ataku nuklearnego przeciwko KRLD.
Wspólne ćwiczenia wojskowe przeprowadzane przez USA na Półwyspie Koreańskim przez cały rok, jedne po drugich, są w wyraźny sposób agresywnymi ćwiczeniami wojennymi pod względem swojego charakteru i skali, napisał w liście.
W obecne ćwiczenia zaangażowane są siły uderzeniowe lotniskowca nuklearnego Ronald Reagan, trzy nuklearne okręty podwodne, w tym Michigan, niszczyciele Aegis oraz ponad 40 okrętów wojennych i samolotów bojowych wszelkiego rodzaju.
Te morskie manewry, rozpoczęte po tym jak prezydent USA złożył najbrutalniejszą deklaracje wojny w historii krzycząc o „całkowitym zniszczeniu” KRLD, spowodowały dalszy wzrost napięcia na Półwyspie Koreańskim, zauważył autor listu i kontynuował:
Nie można pominąć faktu, że USA, nie zadowalając się wspólnymi ćwiczeniami wojskowymi na Półwyspie Koreańskim, intensyfikują kampanię presji militarnej na KRLD na światową skalę, coraz bardziej nie ukrywając swoich prób sprowadzenia na półwysep, w razie czego, sił NATO i innych sił zbrojnych swoich stronników.
Wielkoskalowe wspólne ćwiczenia wojskowe, które USA zaczęły organizować przeciwko KRLD w erze zimnej wojny, urządzane są kilka razy do roku a po zakończeniu zimnej wojny ilość mobilizowanych do nich aktywów nuklearnych jest jeszcze większa, zaś same ćwiczenia prowadzone są na większą skalę i mają jeszcze bardziej agresywną naturę. Jako takie, stanowią one wyraźne zagrożenie dla międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa.
Dlatego, KRLD, powołując się na Artykuł 34 i 35 Karty Narodów Zjednoczonych, domaga się od Rady Bezpieczeństwa ONZ poddania dyskusji w trybie pilnym organizowanych przez USA wspólnych ćwiczeń wojskowych.
Żaden inny kraj na świecie poza KRLD nie był nigdy poddany tak skrajnemu i bezpośredniemu zagrożeniu nuklearnemu ze strony USA przez tak długi czas i żaden inny kraj nie doświadczył prowadzenia pod swoimi granicami takich ćwiczeń wojny nuklearnej, najbardziej agresywnych i brutalnych pod względem swojej skali, formy, celu i istoty.
Rada Bezpieczeństwa, zgodnie ze swoim mandatem, powinna zaakceptować nasze żądanie mające na celu zapewnienie pokoju i bezpieczeństwa na Półwyspie Koreańskim, i w ten sposób wyeliminować główną przyczynę wzrostu napięcia na Półwyspie Koreańskim oraz wnieść praktyczny wkład w promowanie międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa.
Jeżeli RB ONZ kolejny raz zignoruje zasadne i uczciwe żądanie KRLD, sama jeszcze wyraźniej pokaże, że stała się dziś politycznym narzędziem pojedynczego mocarstwa, porzucając swoją misję i odwracając się od zaufania społeczności międzynarodowej.