Biuletyn Ambasady KRLD

6 listopada 2017 r.

Maniacy wojny nuklearnej spotkają się z silnym odwetem: komentarz KCNA

Pjongjang, 6 listopada (KCNA) — Grupa Trumpa znowu zaczęła mówić o możliwości dokonania „wyprzedzającego ataku nuklearnego” na KRLD.

30 października, podczas przesłuchania przed Senacką Komisją Spraw Zagranicznych w sprawie prawa prezydenta do użycia siły militarnej, sekretarz obrony Mattis i sekretarz stanu Tillerson powiedzieli, że Trump ma prawo do przeprowadzenia wyprzedzającego ataku na KRLD bez zgodny parlamentu.

Stwierdzili, że Korea północna jest bezpośrednim, pilnym i realnym zagrożeniem dla USA, dlatego działania mogą zostać podjęte przed zawiadomieniem Kongresu, tak jak stało się to w przypadku Syrii. Odgrażali się nawet, że jeśli inny kraj jest gotowy użyć broń masowego rażenia przeciwko USA to wydanie rozkazu przeprowadzenia na niego wyprzedzającego ataku nuklearnego jest do wyobrażenia.

Ponadto, oświadczyli, że żaden amerykański prezydent nie zrzekł się prawa do przeprowadzenia ataku wyprzedzającego i Trump również może z niego skorzystać, ponieważ jest mu ono legalnie przyznane, jako osobie posiadającej pełnie dowodzenia nad siłami zbrojnymi.

Istotą tego szaleńczego blefu Mattisa i Tillersona jest to że USA mogą przeprowadzić atak wyprzedzający na KRLD, bez zgody parlamentu, jeśli Trump uzna to za konieczne.

Ta retoryka wygłoszona przez szefów dyplomacji i bezpieczeństwa USA, odzwierciedlająca szaleńcze ambicje tego państwa, aby dokonać wyprzedzającego ataku nuklearnego, jest niezwykle poważną prowokacją wobec KRLD.

Żadna z poprzednich amerykańskich administracji nie posunęła się do tak otwartego mówienia o ataku wyprzedzającym na KRLD. To wskazuje, że groźby i szantaż grupy Trumpa sięgnęły etapu lekkomyślnej realizacji.

W momencie, gdy nawet w Kongresie USA rosną nastroje wzywające do pozbawienia bezmyślnego szaleńca Trumpa prawa do decydowania o ataku wyprzedzającym, sekretarze obrony i stanu go popierają. To wiele mówi o zamiarze inwazji na KRLD ze strony administracji Trumpa.

Ich wściekła retoryka o „wyprzedzającym ataku nuklearnym” na KRLD, kolejny raz jasno dowodzi, że KRLD postąpiła całkowicie słusznie decydując się na dostęp do broni nuklearnej i że jest to ścieżka, którą musi ona podążać do końca.

Teraz, gdy USA ujawniły swój zamiar przeprowadzenia ataku wyprzedzającego na KRLD, my stawimy temu czoła, stanowczo odpowiemy na niego z pomocą potężnych sił nuklearnych zbudowanych do tej pory.

Jeżeli na Półwyspie Koreańskim wybuchnie wojna, USA będą ponosić pełną odpowiedzialność za wszystkie wynikłe z tego konsekwencje.