„Czy kiedykolwiek słyszeliście o kraju, gdzie lud byłby czczony jak Bóg? Ja taką zaskakującą rzeczywistość zobaczyłem na własne oczy” – tymi słowami zwróciła się do dziennikarzy postać z Europy po odwiedzeniu Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej.
Prezydent Kim Il Sung (1912-1994), ojciec założyciel socjalistycznej Korei, wierzył w swoich ludzi jak w niebo.
W swoich wspomnieniach W wirze stulecia, napisał: „Lud jest moim Bogiem” – to jest moje stałe przekonanie i życiowe motto. Zasady Juche, które nawołują do opierania się na sile mas będących gospodarzem rewolucji i budownictwa nowego społeczeństwa – oto moje polityczne kredo. Oto zasada, która poprowadziła mnie do poświęcenia całego życia ludowi.
Masy ludowe uważał on za wszechmogące istoty posiadające niewyczerpaną siłę i mądrość i podniósł ich pozycję i rolę w procesie historycznego rozwoju na najwyższy poziom. W ten sposób Koreańczycy, niegdyś narażeni na upokorzenie i pogardę, zaczęli się cieszyć należnym szacunkiem, jako godni obywatele KRLD.
Przymiotnik „ludowy” znalazł swoje miejsce w nazwie kraju i armii, jak również w nazwach takich monumentalnych konstrukcji jak Wielki Ludowy Dom Nauki, Ludowy Pałac Kultury, Teatr Ludowy, Ludowe Odkryte Lodowisko, Ludowy Park Rozrywki Rungna itp. I słowo to nie występuje tu jako abstrakcyjne pojęcie czy zwykły symbol. Odnosi się ono do mas ludowych, które prowadzą w socjalistycznej Korei godne życie.
Linia i polityka Partii Pracy Korei i rządu KRLD zawsze kształtowane są w taki sposób, aby służyły dobru ludzi, wszystko w kraju służy ludziom. Jako przykłady można podać Ustawę o Reformie Rolnej i Ustawę o Równości Płci z roku 1946, system powszechnej bezpłatnej opieki zdrowotnej ustanowiony w dniach wojny koreańskiej (1950-1953), system powszechnej bezpłatnej edukacji przyjęty w roku 1959, system powszechnej 11-letniej obowiązkowej edukacji zapoczątkowany w roku 1975 czy obecnie obowiązujący system powszechnej 12-letniej obowiązkowej edukacji. Dzięki takiej polityce, koreańskie społeczeństwo stało się społeczeństwem, w którym korzystanie przez ludzi z praw człowieka jest w pełni zagwarantowane i żyją oni szczęśliwie, nie mając powodów, aby komuś zazdrościć.
Przewodniczący Kim Jong Il (1942-2011) zapewnił kontynuację tych szlachetnych idei Prezydenta Kim Il Sunga i współczesna historia Korei dowiodła ich słuszności.
Wierny intencjom swoich poprzedników, Najwyższy Przywódca Kim Jong Un odwiedza wszystkie miejsca, w których spotkać można ludzi, w tym fabryki, gospodarstwa rolne, wioski rybackie, instytuty naukowo-badawcze, place budowy, szkoły, przedszkola, domy dziecka, sierocińce czy domy dla starszych osób.
- 001
Przemówienie, które wygłosił podczas defilady wojskowej i publicznego pochodu mieszkańców Pjongjangu, odbywających się dla uczczenia 70. rocznicy założenia Partii Pracy Korei (10 październik 1945), wzbudziło ogólnoświatową sensację, ponieważ słowo „lud” powtórzyło się w nim bardzo wiele razy. Jak podały media, dokładnie 97 razy w 25-minutowym przemówieniu.
Najwyższy Przywódca często mówi: zerwę gwiazdkę z nieba, jeśli taka będzie wola ludu; w pracy dla ludzi nigdy nie można spoczywać na laurach; musimy z oddaniem pracować dla ludu, aż do zdarcia butów.
Pod jego mądrym przywództwem, KRLD energicznie kroczy naprzód we wszystkich sferach życia społecznego. Standardy życia ludności stale się podnoszą, wraz ze wzrostem produkcji we wszystkich sektorach gospodarki, do którego doprowadzają ludzie w pełni ukazując ducha samodzielności i samorozwoju. Zapoczątkowali oni okres pełnego rozkwitu budownictwa: fabryki przemysłu lekkiego i centra usług komercyjnych są budowane lub modernizowane, a monumentalne konstrukcje, takie jak Kurort narciarski Masikryong, Park wodny Munsu, Ulica Naukowców Mirae czy Ulica Ryomyong, wyrosły niczym grzyby po deszczu w różnych częściach kraju.
W tym, opartym na miłości do ludu, systemie społecznym piękne marzenia i ideały narodu koreańskiego z pewnością zostaną spełnione.