W dniu 17 grudnia mija 6. rocznica odejścia Towarzysza Kim Jong Ila, który był prawdziwym mężem stanu i obrońcą narodu koreańskiego.
Czasy w których kierował Partią, krajem i narodem nie były łatwe. Rozpad ZSRR i upadek socjalizmu w Bloku Wschodnim były ciężkim ciosem dla gospodarki KRLD, a dodatkowo kraj nawiedziły potężne klęski żywiołowe. W tym czasie USA jeszcze bardziej zintensyfikowały swoją wrogą politykę wobec KRLD, pragnąć zniszczenia jednego z ostatnich bastionów socjalizmu.
Przywódca Kim Jong Il wysunął Politykę Songun i uczynił z Armii Ludowej główną siłę koreańskiej rewolucji, aby bronić zdobyczy socjalizmu, niezależności kraju i suwerenności narodu.
Dzięki jego dalekosiężnej polityce, dziś KRLD jest pełnoprawnym mocarstwem nuklearnym, z którym cały świat musi się liczyć. KRLD znajduje się w elitarnej grupie krajów, które posiadają broń nuklearną, własne rakiety międzykontynentalne oraz rakiety wystrzeliwane z okrętów podwodnych.
Dziś, na czele z szanownym Najwyższym Przywódcą Kim Jong Unem, naród koreański dumnie podąża swą własną drogą.
Stanowczo sprzeciwiamy się coraz ostrzejszym i bezczelniejszym prowokacjom USA przeciwko KRLD. Kiedyś Amerykanie chociaż mówili, że chcą pokoju na Półwyspie Koreańskim, a teraz otwarcie dążą do wojny. Amerykanie muszą wynieść się z półwyspu. Dopóki tego nie zrobią, światu zawsze będzie zagrażać wojna nuklearna.